wtorek, 23 czerwca 2015

Nowości

Po pierwsze zakup aparatu-nikona d5200. Uważam że robi bardzo dobre zdjęcia, ładnie rozmywa tło. Wyślę wam kilka.






Mój pies za jedzenie może zostać hitlerowcem

Tutaj dosyć dobrze rozmył, jak na moje umiejętności fotografa amatora.

Po drugie mój blog ma swój... baner. Został wykonany przez Darię z bloga psie pytania
Kod banera to <a href="http://staffikxbasenji.blogspot.com/"><img border="0" src="http://funkyimg.com/i/YuNo.jpg" alt="stafik x basenji" /></a> 

Jeśli chcecie by na mojej twarzy pojawił się uśmiech, umieśćcie go na swoim blogu.

Mamy też czas bliski wakacji, przydałoby się to czego nauczyłem prowadząc bloga, jakie mam spostrzeżenia. Jak to bywa w LBA, będzie 11 punktów.



1. Nie robić zakupów w zooplusie, brak możliwości dostarczenia przez inposta. Przenoszę się do telekarmy. Na zooplusa strzelam focha.

2.Koniec żywota Acany, karma jest nie na moją kieszeń, droga ze względu na import. Będzie teraz ten Purizon (na moich ostatnich zakupach w tym sklepie) a po nim w telekarmie zamówię, Applaws senior lub taste of the wild pacific coś tam...

3. Smycz nie służy do spacerów, komend ale do zapewnienia bezpieczeństwa.

4. Mój pies ma zrypaną socjalizację, przypomniała mi się anegdota, gdzie do żebrania wykorzystywano szczeniaki Samojeda. Psy zabrano, dano do adopcji, miały kłopoty, ale jedno znakomite-socjalizacja. Całe dnie spędzone na rynku, z ludźmi którzy je głaszczą, robią zdjęcia i dotykają robi swoje. Pies absolutnie nie boi się ludzi i tłoku, jest ciekawski.

5. Poznanie błędów Milana, jego technik "zanurzenia" itp.

6. Według moich wyliczeń, na karmę i smakołyki będę wydawać średnio 70 zł. miesięcznie. Dodatkowo 20, na akcesoria (robię sam, lub zakupuję) czyli per miesiąc około 90zł na psa, ale po skompletowaniu wszystkich akcesoriów (a także mojego szelkowego challenge, do którego brak mi tylko sledów) cenny się obniżą.

7. Zastanawiam się nad przejściem na BARF, ale ciągle się boję, zrypania organizmu, a wytłumaczenie, że chciałbym zabrać psa do weta i przeprowadzić badanie krwi, no nie przejdzie "to tylko kundel, a ty robisz z niego zabawkę" nie mówiąc o całej masie suplementów jakie muszę zakupić. Po prostu się boję, a mieszanie barfa z karmą daje słaby efekt, prowadzi do biegunek.

8. Muszę zakupić akcesoria podróżne, tj. kaganiec weterynaryjny (nakładka na pysk) kaganiec turystyczny (jak ten baskerlive ultra super hiper coś tam), miski podróżne pasy dla psa i kilka innych rzeczy.

9. Canicross idzie nam *ujowo. Było regularnie, i akurat wybiłem sobie palec, dzisiaj przestałem nosić szynę, to mojego psa pogryzły inne w łapę.

10. Nie słuchać rodziny, (jeszcze raz, nie słuchać rodziny), nie słuchać rodziny jeśli chodzi o psy. Ich zdanie, powinno być nieistotne. W płocie mamy dziurę, pies przez nią ucieka. Załatałem ją, mówię o tym "masz ją odblokować, pies musi mieć wolność". Kłótnia, czy nawet grzeczne przedstawienie poglądów nic nie da (przecież "jestem nawiedzony"), więc odblokowałem. Było to w sobotę. Teraz, na domiar złego jakaś suka ma cieczkę (znakomicie, pies ”będzie szczęśliwy z panienką") dziś wraca z pokrwawioną łapą. Jedyny plus taki, że dziś najwięcej razy w życiu mogłem powiedzieć "Wiedziałem że tak będzie". Łapa się zagoi (oby), by zminimalizować popęd, wydłużę spacery (od 30 min więcej codziennie, choć mam swoją answer, na ten problem-kastrację, gdyby tylko dało się wyjaśnić, że ten zabieg nie sprawia że psy tyją, że jest bezpieczny, przeprowadzany częściej niż raz w tygodniu, że nie zagraża psu, że nie rani jego uczuć. Przecież pies by być zdrowy, szczęśliwy nie potrzebuje mieć stosunku. Wszystkich którzy się nie zgadzają-zachęcam do odwiedzenia tej strony (KLIKNIJ). Proszę też nie pisać hejtów, że mam niekastrowanego kundla, na prawdę nie mam na to wpływu, wolałbym by było inaczej, ale... no właśnie, pisałem o tym wyżej, żyjemy w społeczeństwie gdzie ten zabieg jest uznawany za "zło" i nikt ni widzi pozytywnych stron, zasłaniając się stereotypem "piesek nie będzie szczęśliwy". To moje osobiste zdanie na temat tego zabiegu.

11.Mój pies potrafi jakieś sztuczki, wręcz pokochałem kliker, o którym dość dawno pisałem tutaj (KLIKNIJ) Kliker jest wspaniały, polecam.

W makro rozmycie jest najlepsze.
Poza tym chciałbym zabrać psa na wakacje. Niestety nie jest to możliwe, nie jestem odpowiednio przygotowany, i byłyby kłopoty. W następne wakacje na pewno spędzę z psem.

Apropo wakacji, mam plany, takie by chodzić codziennie na długie spacery (normalnie chodzę trasą 20-30 minutową) teraz będzie to wydłużone. Mam na oku kilka fajnych tras po laskach, polach i łąkach, także codziennie długie spacery będą, jestem dumny z tej decyzji. Dodatkowo co 2 weekedy i niekiedy co weekend długie spacery takie na które trzeba mieć w pełni gotowe, tj. karma, woda na cały dzień.

W zawodach dog trekkingu chyba nie wystartuję, miałem jakąś nadzieję, ale chyba nic z tego nie będzie. Chyba, nie mówię "nie". Te 15 km to dużo.

Zawitam także na wystawę, liczę na poznanie kilku ludzi, oraz linii hodowlanych dwóch ras, a także paru ciekawostek, których w internecie nie da się znaleźć (starsi obserwatorzy wiedzą jakie rasy, większość jest tu nowych bo to nowy blog, także wszystkiego dowiecie się w swoim czasie)


Na koniec mam też pytanie, mianowicie jakie (czego) chcielibyście DiY?  Ile według was mogły kosztować szelki na zdjęciu? (rozwiązanie podam w następnym poście) I czy zorganizować konkurs z nagrodami, a pytanie mam, czy ktoś organizował konkursy (z nagrodami) i musiał gdzieś zgłaszać że coś takiego robi? I jeszcze raz proszę, wszystkich którzy nie brali udziału w ankiecie, jednak wzięli w niej udział.

22 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę wielu foto sukcesów z nowym sprzętem :) powodzenia z klikerem, używaliśmy go kiedys, ale psom strasznie namieszał w "musku" i robily wszystko za klik i smakołyk. zastąpiliśmy to zwykłym, pełnym pozytywnych emocji slowem OKEJ! Działa podobnie, nie uzależnia :D

      Usuń
    2. Ten nałóg mi nie przeszkadza. Kilka razy przed zaśnięciem/prysznicem/wyjściem z domu zorientowałem się że mam kliker na ręce. Innych wad nie ma :) A ciężko szybko powiedzieć OKEJ, tj. mówiłem ale efekty kliker daje lepsze, pies podejmuje znacznie więcej prób pozytywnych zachowań niż przedtem i o wiele łatwiej je wyłapać. Na a zaraz po kliknięciu mój pies i tak słyszy OKEJ/SUPER/DOBRZE i działa to jeszcze lepiej.

      Usuń
  2. 90 zł na psa miesięcznie, w tym karma, smakołyki i akcesoria.
    Zachciało mi się płakać, bo ja wydaję 250 zł, na samą karmę na niecałe 2 miesiące. Do tego w tym miesiącu dochodzi mi kaganiec (taki sam jak ty chcesz kupić) nowe sledy, amortyzator i pas do biegania, więc 300 zł mi ubędzie.
    Co do szelek, nie wiem czy chodzi ci ile ty prawdopodobnie wydałeś na szelki, czy mniej więcej po ile takie chodzą w sklepach.
    Ale z tego co gdzieś tam wyczytałam to zrobiłeś je za mniej niż 10 zł, a na allegro identyczne chodzą w cenach 30-40 zł.
    Co do ankiety głosowałam, już wcześniej, i rozwaliło mnie ''DIY jest dla biednych'' XDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że zdjęcia są naprawdę ładne, tylko jak dla mnie trochę za mało ich jest.
      I co do kastracji, to u mnie jest identycznie. Chociaż Whisky, to jeszcze tak, bo suczka i może mieć szczeniaki, ale weterynarz im powiedział, że może dostać ataku padaczki podczas operacji, wiec są na nie.
      Ale przeciw kastracji Zera, murem stoi mój tata. ''Chcesz pozbawić psa jedynej przyjemności w życiu'' I na niego nie działa, ''tato lepiej chcieć i nie móc, czy nie chcieć'', albo, że podczas ucieczek do suczek, może przez ''przypadek'' coś zagryźć. Nie taka solidarność plemników XDDDD

      Usuń
    2. Cii wyszło mi coś koło 110 aktualnie, muszę zaniżyć ten poziom na przyszły miesiąc, znalazłem karmę za 40zł/2kg a skład lepszy (70% mięsa w masie suchej, w acanie wahało się to około 40%-45%, 2kg worek Acany niepełne 70zł). No, a ty masz 2 psy i to znacznie większe od Taj. Co Do "DiY dla biednych" chciałem tylko sprawdzić czy blog odwiedzają hejterzy, ludzie niedowartościowani i trolle i w jakiej są liczbie.

      A miałem dodać że muszę kupić podróbkę furminatora (ale dobrą podróbkę, z TRIXIE) a więcej zdjęć dodam w następnym poście, mam ich koło 250, wybrałem jedne z najlepszych.

      Właśnie u mnie też jest ''Chcesz pozbawić psa jedynej przyjemności w życiu''? No a mało ma przyjemności? Spacery, głaskanie, masaże, bieganie? Ciekawe jaką przyjemność będą mieli ojcowie (niestety uogólniając) gdy ich pies "zażywający przyjemności" dostanie raka jąder...


      Zatem wraz z Tobą i Emilią łączę się w bólu i nadziei.

      Usuń
    3. Nie mam nadziei mam pewność, Whisky idzie pod ostrze w sierpniu, a Zero jak skończy 2 lata. Moje psy, moje pieniądze, moja sprawa. Tata się ugnie jak zacznę marudzić, on to mówi w takim żartobliwym tonem , mamie jest w sumie obojętne dopóki nie musi wykładać swoich pieniędzy. Ewentualnie mogę przekupić brata, żeby nas zawiózł i odebrał. Ogólnie mamy zasadę mogę kupować i robić z psami co chcę, ale muszę mieć na to własne pieniądze, i psy nie mają przez to nikomu przeszkadzać, czyli nie mogą być w domu, bo to przeszkadza mojej mamie, musi być w kojcu, a jak go wypuszczam muszę go pilnować, bo bratu nie chce się zamykać ''co chwile'' bramy.....

      Usuń
  3. Co do konkursu jak coś to pisz, nie nigdzie nie zgłaszałam. Znaczy tak, na niektórych blogach zostawiałam informacje i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia świetne, i choć nie jestem wielkim fanem lustrzanek, to gratuluję zakupu. Skoro to twoja pasja, i masz zamiar rozwijać się w tym dalej (a nie kupiłeś lustrzanki tylko po to by robić "ładne" zdjęcia na bloga) to życzę ci jak najlepiej :)
    Ahh i muszę wtrącić : 8. Kaganiec opaskę zrób sam (u mnie przepis) bo nie widzę sensu wydawać 40zł na kawałek szmatki który pies może rozpracować w 5 minut :)
    9. Czemu sądzisz że ujowo? Aktualnie nie możecie trenować - OK , ale nie znaczy to że jest z wami źle, na niektóre rzeczy nie ma się wpływu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szelki zrobiłeś sam, zauważyłam po tym że rączka na plecach jest trochę dłuższa niż w kupnych. I co, łatwo, prawda? :)
      U mnie w pasmanterii też są takie taśmy ^^ Choć mi w oko wpadła czarno- niebieska.

      Usuń
    2. Sprytna jesteś. Rączka większa jest dla wygody i bezpieczeństwa (szelki będą służyć do spacerów po lasach i jak pojawi się motocyklista, czy coś to by łatwiej łapać). Co do 9, mogłem mieć wpływ (jeśli chodzi o łapę). Opaskę chętnie wyrobię, aparat zakupiłem taki gdyż polubiłem fotografię zwierząt, a nie miałem żadnego kompakta (zdjęcia telefonem są kiepskie jeśli chodzi o kolory, czasem ostrość). Poza tym kręci mnie makro. W pasmanterii u mnie takich taśm nie ma, więc muszę iść po nie niewiarygodnie daleko (50 metrów) do sklepu alpinistycznego, a tam jest wybór (taśmy z polipylenu i polimaidu)

      Usuń
  5. Mam dokładnie ten sam problem z rodziną i kastracją psa. Z ostatniej kłótni wynika, że chcę okaleczyć psa, "jestem barbarzyńcą". A na koniec gadka "Jak będziesz mieć swojego psa to możesz z nim robić co chcesz...". Teraz nawet nie poruszam żadnych tematów o psach przy rodzinie, bo zawsze wychodzi, że mam nie równo pod sufitem, gdy mówię że rasowy pies kosztuje ok. 2 000zł to oni na to, że widzą tutaj takiego pieska po 300zł. Ja "Aaa", a oni na to "Bee", dlatego już nie zamierzam się denerwować, jednak nadal mam nadzieję (przecież ona umiera ostatnia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We mnie też nie umarła. Ale ja jestem "bezduszny, niech pies ma choć trochę radości z życia". Psy "rasowe z rodowodami" za 300? No dla mnie ten rodowód u tego psa jest wart tyle ile papier toaletowy... Co do "jak będziesz mieć swojego psa..." też czasem słyszę. Łączmy się więc w bólu i nadziei...

      Usuń
    2. Na razie nic nie mogę innego zrobić niż pilnować go podczas, gdy suki z osiedla (całe szczęście jest ich niewiele) mają cieczki.

      Usuń
  6. Heh bardzo ładne zdjęcia! :) Ja chcę kupić lustrzankę Canona. A na razie robię zdjęcia telefonem Samsung Galaxy S4
    bibiblogdog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Canon ma dość droższe body (jeżeli mowa o segmentach zaawansowanego entry level (różnica taka "2200 (nikon) do 2800 (canon) w zestawach z obiektywami 18-55", i lustrzankach profesjonalnych) za to canoniarz ma znacznie tańsze obiektywy i większy dobór lamp. Tak czy siak nie będę mieć pięciu obiektywów i dwóch lamp więc u mnie padło na Nikona :)

      Usuń
  7. Też poważnie zastanawiam się nad zakupem lustrzanki, chociaż z moim aparatem jestem bardzo zżyta :') Widać, że na prawdę warto kupić, bo zdjęcia świetne!
    Co do karmy zawsze będę się sprzeczać, bo wolę gotować psu i tylko od czasu do czasu dać mu coś z puszki ( Roxi nienawidzi suchej karmy ) zamiast wydawać masę kasy na karmę super zajefajnej jakości. Ale to moje zdanie :)
    Pozdrawiamy!
    K&R

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, tylko gotowanie ma jedną wadę-suplementacja. Karmy są od razu suplementowane, a dawanie pokarmu domowego (tj. kasza, ryż, marchew i mięso) bez "pomocy" może szkodzić. Za kilka miesięcy radzę Roxi zrobić badania krwi, u barfera to standard.

      Oczywiście rozumiem że to twoje zdanie, ja przy następnym psie, only BARF. Także zapytaj się weterynarza, o te badania i nie daj wcisnąć sobie royalka.

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne zdjęcia , też musze sobie kupić jakiś aparat , jeden zepsuty a drugi nie wiem gdzie jest
    Gdzie kupiłaś aparat i za ile ?

    zapraszam do mnie
    http://dog-art-lunabella.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. Jest on ogromną motywacją ;)