Ten szczególny dzień... urodziny

Panie psie, przepraszam że nie znam daty Twoich urodzin. Przepraszam że tak długo ich nie obchodziłem, no i za prezenty jakie dostawałeś, jeśli komuś się coś przypomniał. Gdybym mógł cofnąć czas, zrestartować wszystko by się potoczyło zupełnie inaczej. Jednak nie mogę, za zmiany zabrałem się dopiero teraz (właściwie marzec to miesiąc przełomu) Jestem szczęśliwy że Cię mam.

Jeszcze w styczniu wszyscy mi mówili "to kundel, on nie potrzebuje" "to kundelek on ma inne potrzeby niż rasowy". Wszyscy. Ja jednak się nie poddałem i kupiłem pierwszy kilogram acany na wagę w osiedlowym zoologicznym. Było dobrze, potem zamówiłem z zooplusa worek grasslandu. (...) Teraz znalazłem karmę idealną w skład, smak i analizę. Acanę na bazie wieprzowiny i czerwonej soczewicy.

Co mówią osoby które były temu tak bardzo przeciwne? "Fakt że mu służy" Świetnie wygląda" "Miałeś rację" (ostatnie oczywiście najrzadziej) W marcu zacząłem z nim biegać, dziś może się pochwalić nie potężną, tylko taką subtelną, dodającą uroku muskulaturą.
W marcu, można powiedzieć stałem się świadomym właścicielem, który w pełni się stara zaspokoić potrzeby psa. Już od czerwca czekałem na październik, by móc napisać ten post.

Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich urodzin. Życzę Ci byś był szczęśliwym psem, bym miał dla ciebie czas, byś miał przed sobą wyzwania, które będziesz pokonywał, byśmy się razem rozwijali, i niedługo zawitali w świecie sportów kynologicznych "tak na poważnie". Lub po prostu "najlepszego siedmiolatku"



Jak większość psiarzy mam dla ciebie prezenty:

1. Kość prasowana Maceda-Skład "100% skóry z wołowej", koło 70% białka, a wewnątrz był szpik. Pierwszy prezent jaki dostał, zajmuje go ciągle już 4 godziny, zjadł niemal 1/3 kości. Idealny prezent na samotne zostawanie.  No i pozbycie się psa.

2. Mięsne piłeczki 8in1 Miał już kości z tej formy, chciałem spróbować takiego cosia-być może naskrobię coś o naszych wrażeniach...

3. Let`s Bite sandwich smakołyki z tej firmy sprawdzone, więc wziąłem kolejne pudełko, tym razem w formie paseczków mięsnych, otoczonych skórą.

4. Let`s Bite Duck sticks Mam dużą słabość do mięsa z kaczki w smakołykach dla psów. Jako ciekawostkę podam że właśnie te "Let`s bity" Były naszymi pierwszymi prawdziwymi smakołykami, dlatego jestem do "nich" przywiązany. Podobnie jak do naszej pierwszej piłki, którą się zaczął bawić.

5. 2 kostki z trixie Na spróbowanie by sprawdzić czy są lepsze, od droższego i kultowego klasyka-8in1.

6. Rinti Chicko o smaku kaczki. Gdy pani sprzedawczyni dowiedziała się że mam psa nierasowego, tak w skrócie opisałem naszą historię, pani kasjerka swoją  z psami, postanowiła nam podarować taki prezent (nic nie wspominałem o urodzinach) Na początku dała nam kurczakowe rinti, potem kazała się wrócić, gdy byłem przy wyjściu i wymieniła na te z kaczką, mówiąc że z lepszym składem i bardziej "powiększają" dietę psa. Dosłownie oniemiałem, tylko więcej takich sprzedawców!!!

*7 Kong bałwanek Miałem go kupić ale cena +52zł okazała się za wysoka. Odpuściłem, ale do grudnia trafi do nas to cacko, tylko kupię je przez internet. Na razie piesku-daję ci  gwarancję że to otrzymasz ;)

** 8 Obroża z kudłatego arta Sprawy się skomplikowały i nie mogę jej zamówić na razie. Jeśli nasza obroża się zniszczy, a z pewnością się zniszczy, bo jest beznadziejnej jakości, będę mógł ją zakupić. Ten prezent też masz gwarantowany. Jaki kolor pasuje do pyszczka? Co doradzają Twoi fani i czytelnicy?
.
9. Przełęcz kołowrót Nie wiem czy uznać to za prezent, w góry idziemy z psem średnio 12-20 razy w roku, więc wybitny prezent to nie jest, ale jest niematerialny. Kółeczko po górach na 12 kilometrów (dla psa koło 20, bo przybiega, odbiega, wraca, skacze) Myślę że taki spacer da Ci najwięcej radości.

 Tak wygląda jego stosunek do otrzymanej kości. Rrrrr... Boję się :)

Wreszcie takie rozmycie tła, jakie chciałem uzyskać.

A tak wygląda na wycieczkach w górach. Czy to ten sam pies?